czwartek, 2 maja 2013

Horanek ღ (part 1)



Była już przedostatnia lekcja ale ty nie mogłaś się doczekać końca. Po szkole mogłaś iść do sali muzycznej pograć trochę na perkusji. Wczoraj dopiero co przywieźli ją i dostałaś pozwolenie od nauczyciela aby trochę sobie pograć.
- Dlatego jeśli ciało A działa na ciało B pewną siłą, to ciało B działa na ciało A siłą o takiej samej wartości, takim samym kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie... - nudził profesor.
- A może panna [T.N] chciałaby coś powiedzieć na ten temat? Proszę powtórzyć to co przed chwilą powiedziałem.
"Cholera" zaklęłaś w duchu. Jednak zauważyłaś, że masz otworzoną książkę na tej stronie więc zaczęłaś czytać:
- Jeśli ciało A... - i tak dalej.
Profesor spojrzał się na ciebie zdziwiony, pozwolił usiąść i nawijał dalej. Jednak ty wolałaś już nie ryzykować i słuchałaś go. Następny był w-f ale że nie ćwiczyłaś, robiłaś sobie co chciałaś.I w końcu usłyszałaś swój wybawczy dzwonek. Wystarczyło się pożegnać z panem.
- Czołem klasy!
- Czołem!
I można było już iść. Jak najszybciej pobiegłaś do sali muzycznej. Gdy zobaczyłaś sprzęt odjęło ci mowę. Usiadłaś do niego i nie zauważyłaś nawet jak ktoś wszedł. Na szczęście to była tylko sprzątaczka.
- O jeszcze ktoś tutaj jest? Dobrze, to nie przeszkadzam ćwicz dalej.
I wyszła. I w końcu mogłaś zacząć porządnie grać. Dawałaś coraz większe basy. Coraz bardziej cię to wciągało. w końcu się zmęczyłaś i postanowiłaś odpocząć. Odwróciłaś się a tam stało 5 chłopaków. A dokładnie pewien zespół. One Direction. Zaczęłaś piszczeć jak te fanki w DDTVN. A chłopacy zaczęli się z ciebie śmiać. Po chwili gdy zorientowałaś się jaki cyrk przed chwilą odstawiłaś zaczęłaś śmiać się razem z nimi.
- Przepraszam za te moje piski.- powiedziałaś gdy się uspokoiłaś.- Jestem [T.I]
- Harry
-Zayn
-Niall
-Liam
-Louis
Odpowiedzieli ci chłopacy.
- Mogę wiedzieć co robicie w mojej szkole.? - zapytałaś.
- Mamy próby. - odpowiedział ci Harry.
- Przychodzimy tutaj już od początku roku szkolnego. Ale nie chcieliśmy aby ktokolwiek o tym wiedział bo byśmy nie mogli wejść do szkoły, tak by nas tłum fanek obtoczył. - dodał Niall
 - Ale ty całkiem nieźle grasz na perkusji. Ten występ przed chwilą był zaje*isty dziewczyno. - powiedział do ciebie Zayn.
- No gdzie tam. Ja tak tylko sobie grałam. Ale to było fatalne wykonanie... - odpowiedziałaś mu.
- Dobrze , może chcesz zostać na naszej próbie? - zapytał się Louis.
- Bardzo chętnie - odpowiedziałaś.
- No to zaczynam - powiedział Liam.
Po chwili zaczęli śpiewać. I to naprawdę świetnie. Próba chyba trwała godzinę ale ty nawet nie spostrzegłaś upływu czasu.
- Dobra. My już się musimy zbierać. Więc do zobaczenia [T.I].
Został tylko Niall. Zbierał się jak najpowolniej. Gdy tylko pozostali chłopacy wyszli zapytał się:
- Daleko stąd mieszkasz.
- Nie niezbyt daleko. To tylko kawałek drogi stąd.
- Pozwolisz, że cię odprowadzę? - zapytał nieśmiało.
- Jasne, chodźmy.
Bardzo miło wam się rozmawiało pode drogą. W końcu jednak doszliście już pod twój dom i trzeba było się pożegnać.
- Bardzo miło było mi ciebie poznać Niall. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy kiedyś - odpowiedziałaś. mu.
- Jasne, jeżeli tylko kiedyś zostaniesz po lekcjach to na pewno nas spotkasz. Mam tylko do ciebie jedną małą prośbę. Nie mów nikomu o tym, że mamy próby w waszej szkole. Okey? Nie chcemy aby ktokolwiek o nas wiedział.
- Dobrze, nikomu nie powiem. To do zobaczenia w poniedziałek - uśmiechnęłaś się i weszłaś do domu.
___________________________________________________________________________________
~Amber

2 komentarze: